Papieros


Czy ból może być jednocześnie upokorzeniem?

W mojej suczej karierze poznałam dzięki mojemu Panu różne rodzaje bólu i wiele narzędzi, którymi mi ten ból zadaje. Jest jednak taki jeden szczególny ból. Dlaczego szczególny? Bo jest to ból – jednocześnie fizyczny – jak i psychiczny. W jedynym momencie wywołuje jednocześnie lęk i upokorzenie, a co najbardziej wyjątkowe najbardziej boli w głowie, mimo że zadawany jest w ciało. Bo tak naprawdę w rzeczywistości boli nie bardzo. Ot, zwykłe ukłucie, nie bardziej niż komar.

Zgaszone światło… Tylko świeczki oświetlają moje skrępowane ciało. Jestem zupełnie bezbronna… oczy mam zasłonięte maską… Nic nie widzę… jednak czuję i słyszę. Widzę oczyma wyobraźni i dzięki dźwiękom. Moje ręce wiszą przywiązane do haków na suficie, stopy przymocowane do specjalnych zaczepów na podłodze. Chciałabym uciec, lecz nie mogę się poruszyć.  

Pan siedzi naprzeciwko mnie delektując się widokiem mojego nagiego bezbronnego ciała. Czuję jego wzrok. Czuję jak ogląda po kolei różne miejsca mojej nagiej skóry, szukając tego wyjątkowego, w które za chwilę – jak myślę – oberwę.

Słyszę jak odpala papierosa… czuję dym. Zaczynam się bać, bo domyślam się co za chwilę może nastąpić. Czuję jak chodzi wokół mnie… Czuję, że nadchodzi ten moment. Próbuje się uchylić, choć wiem, że to nic nie da. Przecież nawet nie widzę, a słuch może oszukiwać. Pan tylko cicho chichocze i czuje, że delektuje się moim strachem. Przecież On jeszcze nic nie zrobił.

Jednak za chwilę Pan już nie udawał… delikatnie zaczął mnie „kłuć” w różne miejsca… To naprawdę nie boli, takie ukłucie, nawet mniej bolesne od spadającego wosku. Jednak nie wiem dlaczego, zaczęłam krzyczeć.

Już wiecie co to za ból?

Muszę uczciwie przyznać, że ten rodzaj tortury nie jest bolesny fizycznie. Dużo gorszy jest bambusowy kijek, bat, czy też klamerki. To jednak jednocześnie ból fizyczny i psychiczny. Wydaję mi się, że w jakimś sensie jest to uwarunkowane kulturowo. Przypalanie papierosem to jedna z tortur stosowanych na więźniach podczas wyciągania informacji, czy na ofiarach patologicznych przestępców.

Wyobraź sobie że mówisz koleżance, że twój facet w ramach walki z rutyną w sypialni dał Ci parę klapsów w tyłek, aż zrobił się cały czerwony 😊. A teraz wyobraź sobie, że tej samej koleżance mówisz, że ten sam facet, żeby zerwać z rutyną w łóżku, przypalał Cię papierosem. Kulturowo bardziej akceptowalna dla osób spoza klimatu jest ta pierwsza sytuacja, mimo że bardziej bolesna. To niesamowite, jak wiele rzeczy dotyczących odczuć ciała rozgrywa się w głowie. W głowie wyposażonej już w nakładki norm społecznych z działającym mechanizmem szufladkowania.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *