Mój ulubiony ból


Czy są różne rodzaje bólu? Każdy pewnie powie, że oczywiście! Przecież na pewno można określić jego stopień i nasilenie, przecież można uderzyć słabiej albo mocniej. Ale jak zróżnicować jego rodzaje? Zwłaszcza w kontekście czerpania rozkoszy z bólu?

W moim przypadku na początku dzieliłam ból na ten fizyczny i psychiczny.

Co do bólu fizycznego, zdecydowanie moim ulubionym rodzajem bólu jest ściskanie i męczenie moich sutków przez Pana. W ostatnim czasie, mieliśmy sporą przerwę w spotkaniach spowodowaną naszymi planami życiowymi. Pierwsze, za czym zaczęłam tęsknić, to oczywiście bliskość, kontakt ciała z ciałem, czułość i ciepło, jakie Pan mi okazuje.

Potem jednak przyszły kolejne przemyślenia. Budzę się rano i czuję, jak bardzo mi czegoś brakuje. Zaczynam czuć dyskomfort i myśleć, o co chodzi. Nagle przychodzi ten impuls… ogromne pragnienie, aby Pan z całej siły ścisnął moje sutki i zaczął je wykręcać obserwując na mojej twarzy grymas cierpienia. Dopiero w momencie, gdy sama je ścisnęłam z całej siły, poczułam jakiś rodzaj ulgi.

Bardzo tęsknie. Ale ten ból poprawił mi humor


Jedna odpowiedź do “Mój ulubiony ból”

  1. Super wpis i super blog. Czy będzie się tutaj coś jeszcze pojawiać? Czy to już koniec? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *