Kolacja z Panem (część I)


Jestem taka uradowana, idziemy z Panem na romantyczną kolację. Pan lubi eleganckie miejsca, więc kazał ubrać mi się szykownie. Zrobiłam to z radością, gdyż lubię dla Pana pięknie wyglądać.

Założyłam na siebie delikatną wiśniową sukienkę i buciki na obcasie. Na szyi miałam delikatna skórzana obróżkę. Wiecie, nie taka grubą toporną, używaną podczas sesji, ale taką zgrabną wyjściowa. Tylko wtajemniczeni mogą odgadnąć moją rolę.

Pan popatrzył na mnie, spuściłam wzrok. Delikatnie dotknął mojego policzka, pocałował mnie w usta i szepną, że jestem piękną. Ale się czuje szczęśliwa i radosna.  

Restauracja miejscu się w urokliwym miejscu. To taras z widokiem na jezioro. Jest ciepło i przyjemnie. Jest pięknie. Cieszę się, że mogę tu być z moim Panem.

Pan zamówił wino i pozwolił mi wybrać danie z karty. Wybrałam jedno z moich ulubionych dań. Byłam taka głodna.

Czekaliśmy na jedzenie, sącząc białe wino. Pan był w wyjątkowo dobrym humorze. Upajałam się wspaniałym widokiem i wesołą atmosferą. Było mi tak dobrze i beztrosko.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *