Kategoria: Historia

  • Kolacja z Panem (część I)

    Jestem taka uradowana, idziemy z Panem na romantyczną kolację. Pan lubi eleganckie miejsca, więc kazał ubrać mi się szykownie. Zrobiłam to z radością, gdyż lubię dla Pana pięknie wyglądać. Założyłam na siebie delikatną wiśniową sukienkę i buciki na obcasie. Na szyi miałam delikatna skórzana obróżkę. Wiecie, nie taka grubą toporną, używaną podczas sesji, ale taką…

  • Sprzątacz, czyli nieoczekiwana zamiana miejsc

    Ale dzisiaj bałagan. Podłoga zapuszczona, naczynia nie pozmywane, ubrania wypełzają z kosza na brudną bieliznę, a czyste rzeczy proszą o prasowanie. Mój Pan chyba nawet nie ma sumienia, żeby mnie zagonić do roboty, ale za to rzuca pomysł: – Znajdziesz nam sprzątacza. Wiesz, że wolałbym sprzątaczkę, że sprzątacza znajdziemy pewnie i na dziś. Pomysł trochę…

  • Upokorzenia – (Część II)

    Była już naga suka i Pan przeprowadzający inspekcję jej ciała, zaglądający w każdą dziurkę, w usta, w odbyt, w cipkę… Była już suka jedząca jak pies z psiej miski z wybrudzoną buzią, oblepionym nosem i rzęsami. Ale na tym nie koniec😊. Pan ma fantazje na kolejne upokorzenia swojej suki, dlatego zapraszam was na historię pewnego…

  • Papieros

    Czy ból może być jednocześnie upokorzeniem? W mojej suczej karierze poznałam dzięki mojemu Panu różne rodzaje bólu i wiele narzędzi, którymi mi ten ból zadaje. Jest jednak taki jeden szczególny ból. Dlaczego szczególny? Bo jest to ból – jednocześnie fizyczny – jak i psychiczny. W jedynym momencie wywołuje jednocześnie lęk i upokorzenie, a co najbardziej…

  • Wychowanie

    Mam ogromny problem z określeniem, czy tytuł tego wpisu jest odpowiedni. Zastanawiam się, które słowo będzie tym odpowiednim WYCHOWANIE, czy może TRESURA. Mój Pan stosuje różne, czasami bardzo wyrafinowane, kary za niestosowne zachowanie suki. Jednocześnie, czasami ją nagradza. To jest tresura. Ale… Pan czasem kieruje się innymi pobudkami niż tylko wyrachowana chęć ukarania lub nagrody.…

  • Historia pewnej wycieczki

    Mój Pan postanowił zabrać mnie na małą wycieczkę… ot tak dla rozrywki, dla odmiany postanowił znaleźć nowe miejsce do znęcania się nad swoją Suką.Wybrał Wrocławski loszek. Klimatyczną kamienicę pachnącą duchem czasów minionych. Ale o tym miejscu będzie oddzielny wpis. Na środek transportu wybrał pociąg. Żeby nie było nudno pomyślał o zabawie na czas podróży. W…

  • Jak się poznaliśmy (Część 1)?

    Szary jesienny wieczór po pracy… czekam na spotkanie z Nieznajomym… było już tyle spotkań i randek. Pewnie znowu nie wypali. Ale kto wie może tym razem się uda. Wchodzę do kawiarni… w roku siedzi On. Czy tak sobie wyobrażałam mojego przyszłego Pana? Chyba nie. Myślałam, że od pierwszego spojrzenia będzie biła od niego aura władczości…

  • Trzęsienie ziemi – jak u Hitchcock’a

    Leżę zupełnie naga na zimnej podłodze. Czuję chłód podłogi na moich piersiach, na moim brzuchu, na udach. Cała drżę, nie drżę jednak z zimna. Drżę z… hmmm… sama nie wiem. Wyobrażam sobie, że leżę na brzegiem strumienia, słyszę sum wody. Nie, to nie woda, to moje myśli przepływające przez głowę. Tyle uczuć, tyle emocji. Nie…